Wiosenna nadzieja
Basia rozkoszowała się pierwszymi promieniami słońca, gdy w końcu nastała wiosna. Ta pora roku była dla niej wyjątkowo istotna, nie tylko jako koniec ponurej zimy, ale przede wszystkim jako czas nadziei na lepsze dni po trudnych przeżyciach. Mimo miłości od kochającego męża, uśmiechniętej córeczki biegającej po placu zabaw oraz satysfakcji płynącej z interesującej pracy, ostatni czas przyniósł chaos, którego Basia nie potrafiła opanować.
Wszystko zaczęło się od niefortunnego wypadku matki. Mama, zawsze była pełna fantazji, ale tym razem przeszła samą siebie. Pod wpływem nowych znajomych postanowiła spróbować swoich sił na desce snowboardowej, choć nigdy wcześniej nie miała z nią do czynienia. Oczywiście nikomu nic się nie stało, tylko jej.
Basia początkowo patrzyła na zachowania mamy z przymrużeniem oka, rozumiała, w końcu została sama po drugim wieloletnim małżeństwie i szukała sobie towarzystwa. Jednak wypadek trochę zmienił postrzeganie Basi, szczególnie dlatego, że to na niej spoczywał teraz obowiązek zajmowania się mamą. Jej siostra w Stanach niewiele mogła pomóc.
Dodatkowo firma, w której pracowała Basia, zaczęła tracić klientów, co wymusiło zmiany w strategii działania. Walka o utrzymanie dotychczasowych klientów stała się priorytetem, a konieczność dostosowania się do nowych realiów była dla nich trudnym wyzwaniem. Pomimo trudności firma przetrwała, ale nauczka była jasna – konieczność nieustannego doskonalenia się.
Wszystko było poza jej kontrolą...
Całą zimę Basię więc spędziła w rozjazdach między domem mamy, pracą, a przedszkolem i swoim mieszkaniem. Wszystko było poza jej kontrolą. Nigdy nie wiedziała, co się jeszcze zadzieje, a i tak miała dużo na głowie.
Do tego niespodziewane pojawiła się informacja o śmierci ojca, która na chwilę oderwała ją od bieżących problemów, przypominając o trudnej przeszłości. Basia utrzymywała z nim minimalny kontakt, właściwie od jakiegoś czasu nie miała go w ogóle.
Małżeństwo rodziców rozpadło się, gdy Basia miała 15 lat, ale była w pełni świadoma powodów tego rozstania. Jej mama nie mogła już wytrzymać z uzależnieniem ojca od hazardu. Ojciec wszystko, co zarobił, przegrywał w kasynie, a gdy mu brakowało, to wynosił z domu wartościowe rzeczy w zastaw.
Mama tego nie wytrzymała. Chociaż kochała ojca, postanowiła się z nim rozstać. Nie miała siły dłużej tak żyć.
Basia początkowo odwiedzała ojca w jego rodzinnym domu, ale z czasem przestała. Ojciec stosując szantaż emocjonalny, również od niej chciał wyciągnąć pieniądze.
Formalności spadkowe
Wieść o śmierci ojca mimo tego, że od lat nie utrzymywała z nim kontaktu, przygnębiła ją na jakiś czas.
Mimo przygnębienia załatwiła sprawy pogrzebu i postanowiła uregulować sprawy spadkowe. Wiedziała o długach ojca i natychmiast poszła do notariusza odrzucić spadek, o czym poinformowała jego wierzycieli, których znalazła w papierach ojca.
Spokojnie więc wróciła do swoich spraw. Powoli wszystko wracało do normy. Mama w końcu stała się samodzielna i nie potrzebowała jej pomocy, w pracy też się wszystko ułożyło. Jednak Basia czuła jakiś wewnętrzny niepokój, że o czymś zapomniała. Nie mogła jednak sobie przypomnieć, czego nie zrobiła.
Mijał czas, w końcu zawitała wiosna. Zima odeszła na dobre i wszystko, co złe również. Basia zadowolona wracała z córką ze spaceru. Jednak mina męża na powitanie nie wróżyła niczego dobrego. Podał jej kopertę z sądu.
Basia zamarła. O co chodzi?
W kopercie był wniosek o stwierdzenie nabycia spadku złożony przez jednego z wierzycieli ojca, którzy wskazali, że spadek po jej ojcu ma dziedziczyć jej córka. I nagle Basia sobie przypomniała, że w natłoku zimowych wydarzeń zapomniała odrzucić spadek w imieniu córki.
Czy Basi córka odziedziczy długi dziadka?
Nie, jeśli Basia odrzuci spadek w imieniu córki. Jeśli od momentu, kiedy ona złożyła oświadczenie o odrzuceniu spadku, nie minęło sześciu miesięcy, to nie ma się czym martwić. Może to jeszcze zrobić.
Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat?
O odrzuceniu spadku dowiesz się z mojego ebooka "Formalności spadkowe" lub z artykułu na mojej stronie
KUP EBOOKAPRZECZYTAJ ARTYKUŁ